Podsumowanie Stycznia 2019r.
Cześć.
Dziś 31 stycznia, to czas na podsumowanie stycznia.
Nowy rok przywitałam w SZCZYRKU :) Pięknie tam !
Przygotowałam 10 nowych przepisów do e-book'a: Wegański Fitness, który swoją premierę będzie miał tej wiosny ( trzy zdjęcia które znajdą się w środku ).
Zaczęłam nową pracę, gdzie czas będzie mi umilał 14 letni staruszek <3.
Dziś 31 stycznia, to czas na podsumowanie stycznia.
Nowy rok przywitałam w SZCZYRKU :) Pięknie tam !
Odwiedziłam kolejny sklep #zerowaste i jestem zachwycona !
Wszystkie produkty w sklepie są do kupienia na wagę, wszystko pakuję się do papierowych toreb lub szklanych słoików.
Przygotowałam 10 nowych przepisów do e-book'a: Wegański Fitness, który swoją premierę będzie miał tej wiosny ( trzy zdjęcia które znajdą się w środku ).
Zaczęłam nową pracę, gdzie czas będzie mi umilał 14 letni staruszek <3.
Inne mniej lub bardziej ważne rzeczy:
- Byłam tydzień w Niemczech <3
- Ścięłam włosy i zaczęłam je olejować.
- Rozliczyłam się z podatku.
- Obejrzałam całe 2 seriale i oba polecam: Szkoła dla ELITY i Sex Edukacja.
- Przeczytałam 2 fantastyczne książki.
- Włączyłam reklamy na blogu, jestem bardzo ciekawa jak to będzie wyglądać ! :)
Wydaje mi się że to wszystko, a jak Tobie miną styczeń, masz jakieś fajne wspomnienia ?
23 Komentarze
Pięknie miałaś tam w tych górach! <3 Mój styczeń minął pod znakiem dokańczania pracy inżynierskiej, załatwiania formalności i nauki na obronę :D Mało porywający to był miesiąc :D
OdpowiedzUsuńOoo z podatku to ja się jeszcze nie rozliczyłam - dobrze że mi przypomniałaś :D
OdpowiedzUsuńTo prawda pięknie jest w Szczyrku :) dawno tam nie byłam już, ale to blisko mnie :D
OdpowiedzUsuńWidać, ze ten miesiąc miałaś jak najbardziej udany, oby nastepny był taki ;)
OdpowiedzUsuńja o takim śniegu to mogę pomarzyć ! póki co mam deszcz czasem i błoto !
OdpowiedzUsuńprzez całą zimę miałam tylko przez jeden dzień fajny śnieg gdzie naprawdę mogłam wyjść z córką na dwór i ulepić bałwana czy rzucać się śnieżkami.
Szczyrk, piekne miejsce. Duzo stokow narciarslich i prawdziwie goralski klimat.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia !!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie
OdpowiedzUsuńTen mopsik jest cudny.
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda to wege danie w czerwonej misce z uszami :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie! Czekam na kolejne posty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzczyrk zimą jest przepiękny, jak z bajki:)
OdpowiedzUsuńOhh jak u Ciebie miło i pysznie! Adoptuj mnie hahaha :**
OdpowiedzUsuńTen sklep zero waste jest jak marzenie!
OdpowiedzUsuńDwukolorowe ciacho mnie zaciekawiło - ogromny ze mnie łasuch! To dobrze, że miło Ci minął miesiąc :)
OdpowiedzUsuńMi styczeń zleciał mega szybko! Aż się zdziwiłam, gdy na kalendarzu pokazał się nowy miesiąc...:)
OdpowiedzUsuńI ja czaję się na serial Sex Edukacja. Jestem ciekawa czy mi się spodoba :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że naprawdę bardzo intensywny był ten twój styczeń :) ciekawe co przyniesie luty
OdpowiedzUsuńJejku przepięknie tam :)
OdpowiedzUsuńIntensywny czas :D Zazdroszczę Sylwestra spędzonego w górach :D
OdpowiedzUsuńTeż oglądałem sex edukację, Gillian Anderson się nie zmieniła od czasów Archiwum X.. tylko włosy inne! E-book cały czas się robi, a Ty masz mega zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMój styczeń był ciężki, chorowaliśmy całą rodziną, do tego praca, domowe obowiązki
OdpowiedzUsuńTrochę się tego nazbierało - fajny pomysł by to gdzieś spisać ;)
OdpowiedzUsuń