Tydzień temu zamówiłam paczkę z Superdrug i dziś mi przyszła paczka a w niej batoniki które ostatnio zwróciły moją uwagę , ponieważ skład mają podobny do jednych z moich faworytów nakd . Skład nakd : 40 % daktyli , 40 % nerkowców , 14 % rodzynek , 5 % kakao. Cena 50-90 p za 35 g.
Skład The PRIMAL : daktyle , 30 % migdałów , 20 % nerkowców , 0.75 % oleju migdałowego. Cena 1.50 f za 45 g .
Batoniki są bardzo do siebie podobne opierają się na podobnej bazie : daktyl + orzechy + dodatki . Mi jak najbardziej odpowiadają , dziś pierwszy raz zjadłam po treningu ok 2 cm PRIMAL i jest smaczny no i nie jest papką jak nakd , ma w sobie duże kawałki orzechów. Smakują mi obydwa , smakowy większy wybór ma nakd i też ze względu na cenę wybiorę nakd , chyba że będę chciała pochrupać albo będzie promocja na PRIMAl to wtedy zrobię zapas , bo uważam że 1.5 f za batonika to całkiem sporo .
Oczywiście nie mogło by się obejść bez kolorówki , bardzo długo nie kupowałam większej ilości kosmetyków , przez to że przychodzę mi GLOSSYBOX no i miałam spory zapas.
Sztuczne pazurki w czapki mikołaja są z PRIMARK 'a miałam już pazury z tej firmy , jak najbardziej mi odpowiadały.
Sztuczne rzęsy , nigdy nie używałam, spróbuję już w ten weekend.
Paletka cieni z NYC do niebieskich oczów , robiłam ją makijaż na Hallowen , podobają mi się ! :) Puder sypki z COLLECTION.
Puder w kamieniu z Maybelline.
Krem bb po oczy z Garnier .
Róż Blushig Hearts.
Paletka cieni z REVOLUTION w kolorze ICONIC 1, i tu troszeczkę moje zażenowanie że paletka z jednej strony pękła i najciemniejszy dzień był rozsypany bo całym pudełku i wszystko było brudne , musiałam każdy produkt wyczyścić , to nie było fajne... jutro napiszę do nich z reklamacją o nowa paletkę , ah i tu muszę wspomnieć że wszystkie produkty były luźno wrzucone do pudełka ... troszkę się zawiodłam, byłam pewna że sypkie produkty będą przynajmniej w " gazetę " owinięte.
Nie wiem czy będę jeszcze korzystać z usługi online , ponieważ paczka doszła mi dziś a miała być w minioną sobotę ... Koniec narzekania ! Kosmetyki idealne :) Jestem mega ciekawa , jutro je wszystkie wypróbuję .

Dzienny jadłospis :
śniadanie :
pół banana , kanapki ( podbrzusza wędzonego łososia , polędwica łososiowa , ser mozzarella + twarożek ) woda ( 1 cytryna , 200 ml ciepłej wody , pół łyżeczki miodu )
II śniadanie :
serek wiejski , granola orzechowa , druga połowa banan .
obiad :
ryż z soczewicą w ziołach z chilli + 2 pomidory z pieprzem.
podwieczorek :
jabłko + paczka orzechów .
śniadanie :
jajecznica ( 2 jajka + pieprz ) wafel ryżowy ( brązowy ryż ) z masłem ( 97 % mleka ) pomidor + woda cytrynowa + zielona herbata o smaku piernika .
II śniadanie : *serek wiejski + granola orzechowa + truskawki.
obiad : ryż z pieczarkami , ryż ze słodką papryką , brokuł , 3 grillowane kotleciki z mięsa mielonego indyka w środku z pieczarkami i cebulą.
podwieczorek :
kawa + czekoladka
* ostatnio jestem nudna z tymi serkami , ale mi smakują , jutro planuję dodać starte jabłko + cynamon.
Czytają jedną z moich ulubionych gazet natknęła się na artykuł o Jodze, i postanowiłam do niej wrócić , po dzisiejszym treningu pewnie jutro będę miała problem z chodzeniem ...
Po pracy specjalnie pojechałam kupić spodnie do Jogi , miały być obcisłe wyszły szerokie dresy przeznaczone do Jogi <3.
Wiecie za co jeszcze kocham jesień ? Za to że mogę kupować pyszne orzechy w skorupkach i je upić , dziś moje ulubione " małpie orzechy z Lidla" fistaszki , dwie garści wystarczy. Jutro wyciągam swoją puszkę z dziadkiem do orzechów i muszę wybrać się do sklepu po siatki z orzechami.
Dzisiaj Dastin przyniósł mi ulotkę z pociągów na wszystkie atrakcję w Londynie , super wybieramy się 6 grudnia do Kew Gardens na pokaz świąteczny , i zapłacimy tylko 15 f za 2 osoby, jeśli jesteście z UK to poszukajcie tych ulotek , promocja jest ważna do kwietnia.
Zakupy z Polskiego sklepu : wafle ryżowe , maślanka , cynamon , przekąska bez glutenowa, twarożek cebulowy , szynki i podbrzusza wędzone łososia.
Moje nowe odkrycie , herbata zielona o smaku piernika , chociaż ja bym powiedziała że jest o smaku imbiru a nie piernika :)
Obrazek który mnie motywuje w tym tygodniu.
Ah prosiłyście o przepis na serniczki i tu muszę się przyznać wyrzuciłam je , dodałam za dużo żelatyny i jej smak dominował i dla mnie były nie do zjedzenia ... tak samo mam ze stewią , odrobina za dużo i psuje smak całej potrawy. Ale bez obaw robiłam już te serniczki , odnalazłam przepis w archiwum bloga -> Klik <- Przepis na serniczek .
Na dziś to wszystko.
Pamiętajcie o uśmiechu !!
www.facebook.com/MarzeniePat -> Klik <-
instagram.com/pat_dream_uk -> Klik <-
ask.fm/PatDream -> Klik <-
Pat - Wiem że się uda !
Z tymi serkami wiejskimi mam podobnie! Ciągle je jem :D
OdpowiedzUsuńKiedyś też chciałam zabrać się za jogę, ale jak tylko pożyczyłam od koleżanki zestaw ćwiczeń i zrobiłam może z 2-3 ćwiczenia to mi się odechciało ;)
OdpowiedzUsuńLubię wracać do jogi co jakiś czas :) Twoja kolorówka bardzo przypadła mi do gustu ze względu właśnie na kolor. I ten róż wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńuwielbiam jogę :) świetne uzupełnienie do biegania w moim przypadku:)
OdpowiedzUsuńsmacznie i kolorowo u Ciebie o wszystkim:)
Też przymierzam się do jogi ale pierwszy raz :D zdjęcia super i zazdroszczę polskiego sklepu z tak dużym wyborem produktów :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jadłospis.
OdpowiedzUsuńKochana zadałam CI pytanie na ask ;) Pozdrawiam słonecznie :*
OdpowiedzUsuńCiekawe te batonsy, choć cena niewąska. Urozmaicenie posiłków niczego sobie:)
OdpowiedzUsuńKochana "zgapilam" od Ciebie i tez zaczelam kuracje cytrynowa. Dzisiaj juz 5. dzien! :)
OdpowiedzUsuńSuper !! Ja już po ale teraz pije codziennie 1 cytryne z woda I miodem ;)
Usuńdaj znać jak Ci się spisują cienie z NYC. Kiedyś miałam zamiar je kupić ale ostatecznie się rozmyśliłam...
OdpowiedzUsuńNapisz jak Ci się spisują to może jeszcze się załapię na promocje 3za2